jack:
Udało się! Wrobiliśmy Snapa!!!! I kto tu jest lepszy? My!!! Hahahahahhahaha!!!!! A było to tak:
Po lekcji Eliksirów Snape na chwilę wyszedł, a ja dałem Elsie taki specjalny Eliksir. U Snapa(chodź trudno w to uwierzyć) jest dość duże Akwarium.
-Co ty mi do diaska podałeś?!
-Właź do akwarium! Już!!!
-Ale...-Weszła do Akwarium bo zaczęła się dusić i w środku zaczęła się przemieniać. Najpierw nie powiem jak wyrosły jej małe skrzela, potem szata(górna część) znikła i pojawił się stanik syreny (że tak to nazwę bo nie wiem jak inaczej), a na sam koniec zmieniła się w wodę i pojawiła się z niebieskim ogonem.
-Profesorze!
-Czego?
-Zmieniłem Elsę w syrenę!
-Co...
Zauwarzył Elsę, wyszedł, krzyknął coś do dzieciaków i przyszedł z powrotem.
-Jak to zrobiłeś?
-Dałem jej swój Eliksir.
-No tak. Twoje Eliksiry mają działanie trujące. Ale postaram się to naprawić-Zaczął się krzątać po klasie, po czym wychodząc rzucił do mnie:
-Nic nie rób Frost. Radzę ci to bo jesteś moim podopiecznym.
Wyszedł, a ja zagwizdałem i spod firanki wyszedł Flynn.
-Zaczynamy?
-Jasne-Zaczęliśmy przygotowania. Nalaliśmy do wiadra wody, a ja je lekko dotknąłem. Kiedy Snape wchodził, Flynn się ukrył a ja dotknąłem akwarium Elsy. Elsa się nawet nie ruszyła, więc mocniej dotknąłem wody. Tym razem zadziałało [chodź to sztuczna reakcja].
-No coś ty jej zrobił?!
-Chciałem ją pocieszyć i dotknąłem wody.
Pochylił się nad akwarium, a ja oblałem go wodą z wiadra.
-Aaaa!!!-wpadł do Akwarium, a Elsa dostała tabletkę, którą wrzuciłem mu do kieszeni. Zjadła, wyskoczyła z wody i spowrotem się zmieniła. My zakryliśmy pokrywą akwarium tak, by dostawało się trochę powietrza.
-JACK!!!!
Walnęła mnie po głowie i jeszcze spowodowała, że przymroziłem sobie nogi.
Gdy je odmroziłem uciekliśmy do Imprezowni, i nie wychodzilśmy do następnej lekcji. Tam do nas przyszedł Snape zabrał nas do Dumbledora i zapytał ekhem cytuję ,, Dlaczego do jasnej cholery wrzuciłeś mnie do tego Akwarium?!" Ja tylko opryskałem go klejem i obrzuciłem taśmą z napisem ,,Jestem Idiotą na 100%" . Potem dałem mu lodową tiarę z napisem ,,Jestem Profesorem syrenek" i uciekliśmy razem z Fynnem. Snape musiał tak paradować... Cały tydzień! Hahahahhahahaha!!!!!! Co To Był Za Ubaw!!!!
Zpomniałem. Wybiegając krzyknąłem ,,To za moje trujące Eliksiry!"
Ciekawy pomysł xD A tak na serio to Najlepszy pomysł EVER ja bym nigdy czegoś takiego nie wymyśliła czekam do NEXTA i WENY!!!!
OdpowiedzUsuńNjalepszy pomysł EVER? A ja myślałam, że to jakiś dziwny pomysł ale skuteczny. Spoiler:
OdpowiedzUsuńSnape się zemści + będzie nowa bohaterka która zbliży do siebie Else i Jacka.
Fajne
OdpowiedzUsuńTy zrobisz tak ze nowa ich połączy a u mnie ze rozdzieli :D
Noo tak. Różnie bywa. Tak naprawdę to może być bohaterka, a i może być bohater.
OdpowiedzUsuń