Wybiegłem z wieży. Ona kazała mi zaśpiewać. ,,Ona...Zmusiła mnie do tego spojrzeniem. Moje głupie serce musi zawsze jej ulegać. Nie! Z tym koniec! Nie będzie więcej mną rządzić!"[powód, że wybiegł był inny] Biegłem przed siebie, aż dotarłem na błonia. Tam podszedłem nad jezioro i z mojego oka poleciała łza. Ona...teraz mnie nienawidzi. Astrid...mnie nienawidzi. Bo tylko krzyknąłem. Krzyknąłem ponieważ chciała mnie wyciągnąć z imprezy. Powiedziała, że to bardzo ważne. Poszedłem z nią. Na dachu wieży była jakaś dziewczyna. Miała czarne krótkie włosy, na których widniała srebrna chustka, czarną koszulkę z czaszką, srebrną skórzaną kurtkę, czarne getry i srebrną spódnicę. Nie, nie była. To był jakiś ekran, a w nim ona.
-Kim on jest?-zapytała.
-Czkawka. On... Chcę znać jego zdanie.
-O co chodzi?
-One chcą bym została łowczynią Artemidy.
-Kim? I kogo?
-Artemidy. No wiesz tej greckiej bogini łowów. Łowczynią. No wiesz wieczne dziewictwo, bez chłopaków, nieśmiertelność...-wyłączyłem się na bez chłopaków. Jak ona miałaby tak żyć?
-Nie. Nie zgadzam się na to.
-Czkawka. Ja tylko chciałam się pożegnać. Nie długo przylecę do Hogwartu na misję. Będę się uczyć i będziemy przyjaciółmi i...nic więcej.- (NIEEEE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!)
-Czemu? Ja się nie zgadzam.
-Nie. Ja zostanę...
-NIE!!!!!!
-Nie? I tak nią zostanę. Ale zamiast w Gryfindorze na misję będę w Ravenclavie lub Slytherinie. Z Elsą lub Roszpunką. I koniec. Czy Ci się to podoba czy nie! O pegazy. Zaraz będę Thalio. Żegnaj Czkawka.-Powiedziała to i wsiadła na konia ze skrzydłami.
-Żegnaj!
Obudziłem się cały w pocie. Wybiegłem z dominatorium i tak szybko pobiegłem na górę do dziewczyn, że nawet ni zauważyli. Otworzyłem drzwi i...Astrid siedziała w pokoju i czesała włosy. Była 5:00 a ona się czesze? Dziwne ale ja spokojnie wróciłem do łóżka.
KONIEC SNU.
Podrozdział napisałam ponieważ nudziło mi się. I sorry Kiniaa, ale nie miałam pomysłu na inna nazwę. Mam nadzieję że się spodobało, jeśli tak do dajcie znak chodź by komentarzem w którym napisane jest jedno słowo ,,tak". Nie długo kolejny rozdział.
Za co mnie przepraszasz ? nie ogarniam.
OdpowiedzUsuńCzytasz w ogóle mojego bloga? Dawno cię tam nie widziałam.
Rozdział zatrąbisty (nie będę przeklinać XD)
Szczerze nie podobają mi się oba twoje blogi, nie podoba mi się jak piszesz i robisz dużo błędów -.-
OdpowiedzUsuńAnonim przymknij się! -,-
UsuńOna ma przynajmniej pasję i jakiś zyciowy cel!
Ale rozumiem... to wolny kraj masz prawo wyrazić swoją opinię
Dzięki za obronę. A jak nazywa się podrozdział u ciebie?
UsuńU mnie ,, Sen'' sie nazywa. Ale dlaczego dawno nie ma cię na moim blogu?
UsuńCzytałam i gdy miałam komentować skończyłam intertenet. Ale już jestem i komentuję.
UsuńDaria dawno niewidzialam cię na moim blog :c co sie stało ze nie komentujesz?
OdpowiedzUsuńDaria dawno niewidzialam cię na moim blog :c co sie stało ze nie komentujesz?
OdpowiedzUsuńPisze, że wywaliłam internet! Nie miałam jak komentować!
Usuń