Cześć jestem Astrid, mam 11 lat, jestem wikingiem i dostałam się do Hogwartu! No to teraz jak to się zaczęło:
Miałam 11 urodziny. Jak zwykle byłam sama. Ojciec poszedł walczyć ze smokami, a przyjaciół nie mam. Wtedy do mojego pokoju wleciała sowa śnieżna. Miała do nogi przywiązany list.
HOGWART
SZKOŁA
MAGII i CZARODZIEJSTWA.
dyrektor: Albus Dumledore
(Order Merlina Pierwszej Klasy, Wielki Czar., Gł.Mag,
Najwyższa Szycha, Miendzynarodowa Konfed. Czarodziejów)
Szanowna Pani Ważka,
Mamy przyjemność poinformowania Panią, że zo-
stała Pani przyjęta do Szkoły Magii i Czardziejstwa
Hogwart. Dołączamy listę niezbędnych książek i
wyposażenia.
Rok szkolny rozpoczyna się 1 września. Oczekujemy
Pani sowy nie później niż 31 lipca.
Minerwa Makgonagall.
Tak się ucieszyłam, że gdy tylko wrócił ojciec wybiegłam z pokoju i krzyczę:
-Jestem w Hogwarcie!
-W czym?
-W szkole Magii i Czarodziejstwa Hogwart!-wtedy zobaczyłam, że obok taty stoją inne dzieciaki z wyspy.
-Masz, przeczytaj-powiedziałam i podałam tacie list. Czemu nie patrzyłam wcześniej? Teraz ciągle będą się ze mnie śmiać. A może...Jak się czegoś nauczę to ich w coś zamienię.
-To ciekawe...Nie skończył bo do drzwi ktoś zapukał. Otworzyłam i w drzwiach pojawił się wysoki czarnooki mężczyzna o czarnej brodzie i włosach.
-Czy to pani Ważka.
-Owszem.
-Idziesz do szkoły.
-Owszem.
-Nie, nie idziesz-przerwał tata.
-Tato, przecież jak skończę szkołę mogę zamieniać wrogów w myszy.
-Nie oto chodzi. Nie mam jak zapłacić ci za podręczniki i za szkołę. Nie mam takich pieniędzy.
-Ależ proszę pana Astrid ma jak zapłacić.
-Jak?
-Miała bogatego ojca chrzestnego. To jej przypisał majątek.
-Był czarodziejem?
-Tak był.
-Valka. Twoja matka była spryciulom. Jej siostra była czarodziejką.
-Jak miała na imię?
-Lili Potter.
-Ale, ale, ale...
-Tak jest matką Harrego Poterra. Znaczy zaginiona siostra Lili Potter. Zaraz a skąd to wiesz skoro jesteś z rodziny mugoli?
-Książki. Moje ulubione książki o Harrym Poterze.
-To...
-Tak.
-Kiedy jedziemy na pokątną?
-Jutro rano. Można mnie gdzieś przenocować?
-Oczywiście.
-To do jutra Hagridzie. Znam twoje imię z książki
Owszem dużo dialogu ale mam nadzieję, że rozdział się podoba.
Oh, nie sądziłam, że mnie aż tak zaskoczysz. Teraz tylko czekam na pozostałych. A tak nie na temat to w Hogwarcie będzie też Elza? bo jak zwykle nie jestem w temacie. Rozdział bardzo fajny i konkretny. Nie wierzyłam w to, że jeszcze jakikolwiek blog mnie tak wciągnie, ale jak to mówią "nigdy nie mów nigdy"! Nie mogę się doczekać next-a i życzę duuużo weny, inspiracji i chęci;3
OdpowiedzUsuń~Matylda~fanka numer 1
PS nie zapomnij o moim pytaniu, czy na blogu pojawi się Elza?!
WENY ŻYCZĘ!!! ;3
Oczywiście że elsa się pojawi. Inaczej to niebyłby blog między innymi o Jelsie
OdpowiedzUsuńNo tak!
OdpowiedzUsuńDzieki za odpowiedz i czekam z utęsknieniem na next-a. Wiec zacznij jak najszybciej pisać ciąg dalszy, jesli nie chcesz aby twoja fanka numer 1 nie umarła z tęsknoty za twoim talentem do pisania!
~Matylda
PS duuuuużo weny życzę ;3
else pozna na pokątnej (jakby co)
OdpowiedzUsuń