muzyka

czwartek, 26 lutego 2015

rozdział 1 jak to się zaczeło

astrid:
Cześć jestem Astrid, mam 11 lat, jestem wikingiem i dostałam się do Hogwartu! No to teraz jak to się zaczęło:
Miałam 11 urodziny. Jak zwykle byłam sama. Ojciec poszedł walczyć ze smokami, a przyjaciół nie mam. Wtedy do mojego pokoju wleciała sowa śnieżna. Miała do nogi przywiązany list.
HOGWART  
SZKOŁA 
MAGII i CZARODZIEJSTWA. 

dyrektor: Albus Dumledore 
(Order Merlina Pierwszej Klasy, Wielki Czar., Gł.Mag, 
Najwyższa Szycha, Miendzynarodowa Konfed. Czarodziejów) 
Szanowna Pani Ważka,  
Mamy przyjemność poinformowania Panią, że zo- 
stała Pani przyjęta do Szkoły Magii i Czardziejstwa 
Hogwart. Dołączamy listę niezbędnych książek i 
wyposażenia.  
Rok szkolny rozpoczyna się 1 września. Oczekujemy 
Pani sowy nie później niż 31 lipca. 

              Minerwa Makgonagall. 

Tak się ucieszyłam, że gdy tylko wrócił ojciec wybiegłam z pokoju i krzyczę: 
-Jestem w Hogwarcie! 
-W czym? 
-W szkole Magii i Czarodziejstwa Hogwart!-wtedy zobaczyłam, że obok taty stoją inne dzieciaki z wyspy. 
-Masz, przeczytaj-powiedziałam i podałam tacie list. Czemu nie patrzyłam wcześniej? Teraz ciągle będą się ze mnie śmiać. A może...Jak się czegoś nauczę to ich w coś zamienię. 
-To ciekawe...Nie skończył bo do drzwi ktoś zapukał. Otworzyłam i w drzwiach pojawił się wysoki czarnooki mężczyzna o czarnej brodzie i włosach. 
-Czy to pani Ważka. 
-Owszem. 
-Idziesz do szkoły. 
-Owszem. 
-Nie, nie idziesz-przerwał tata. 
-Tato, przecież jak skończę szkołę mogę zamieniać wrogów w myszy. 
-Nie oto chodzi. Nie mam jak zapłacić ci za podręczniki i za szkołę. Nie mam takich pieniędzy. 
-Ależ proszę pana Astrid ma jak zapłacić. 
-Jak? 
-Miała bogatego ojca chrzestnego. To jej przypisał majątek. 
-Był czarodziejem? 
-Tak był. 
-Valka. Twoja matka była spryciulom. Jej siostra była czarodziejką. 
-Jak miała na imię? 
-Lili Potter. 
-Ale, ale, ale... 
-Tak jest matką Harrego Poterra. Znaczy zaginiona siostra Lili Potter. Zaraz a skąd to wiesz skoro jesteś z rodziny mugoli? 
-Książki. Moje ulubione książki o Harrym Poterze.  
-To... 
-Tak. 
 -Kiedy jedziemy na pokątną? 
-Jutro rano. Można mnie gdzieś przenocować? 
-Oczywiście. 
-To do jutra Hagridzie. Znam twoje imię z książki 

Owszem dużo dialogu ale mam nadzieję, że rozdział się podoba. 


4 komentarze:

  1. Oh, nie sądziłam, że mnie aż tak zaskoczysz. Teraz tylko czekam na pozostałych. A tak nie na temat to w Hogwarcie będzie też Elza? bo jak zwykle nie jestem w temacie. Rozdział bardzo fajny i konkretny. Nie wierzyłam w to, że jeszcze jakikolwiek blog mnie tak wciągnie, ale jak to mówią "nigdy nie mów nigdy"! Nie mogę się doczekać next-a i życzę duuużo weny, inspiracji i chęci;3
    ~Matylda~fanka numer 1
    PS nie zapomnij o moim pytaniu, czy na blogu pojawi się Elza?!
    WENY ŻYCZĘ!!! ;3

    OdpowiedzUsuń
  2. Oczywiście że elsa się pojawi. Inaczej to niebyłby blog między innymi o Jelsie

    OdpowiedzUsuń
  3. No tak!
    Dzieki za odpowiedz i czekam z utęsknieniem na next-a. Wiec zacznij jak najszybciej pisać ciąg dalszy, jesli nie chcesz aby twoja fanka numer 1 nie umarła z tęsknoty za twoim talentem do pisania!
    ~Matylda
    PS duuuuużo weny życzę ;3

    OdpowiedzUsuń
  4. else pozna na pokątnej (jakby co)

    OdpowiedzUsuń